RZESZÓW. Radni bronią Pomnika Walk Rewolucyjnych. Uchwały przyjęte!
Trzy projekty uchwał w sprawie Pomnika Walk Rewolucyjnych trafiły pod obrady Rady Miasta Rzeszowa. Tomasz Kamiński przedstawił projekt uchwały w sprawie przejęcia przez miasto działki wraz z pomnikiem, na której stoją. Robert Kultys zaproponował zbudowanie obok memoriału ofiarom walk rewolucyjnych. – Kto przeciw pomnikowi podniesie rękę, może ją stracić – powiedział poseł Wiesław Buż.
– Niezrozumiałym jest fakt, iż ten element panoramy Rzeszowa, a wręcz jego symbol stał się dla niektórych środowisk narzędziem walki politycznej. Zdziwienie, a wręcz oburzenie, budzą pomysły wyburzenia tak ważnego dla rzeszowian elementu przestrzeni miejskiej. Dla większości rzeszowian, o czym świadczą chociażby badania przeprowadzone przez pracowników Uniwersytetu Rzeszowskiego, niewyobrażalne jest usunięcie Pomnika Czynu Rewolucyjnego. Dzisiaj pomnik ten nie ma już wydźwięku ideologicznego i politycznego a jest jedynie elementem panoramy, wizytówką i symbolem Rzeszowa oraz cieszy się dużą sympatią mieszkańców i przyjezdnych – mówił Tomasz Kamiński, szef klubu radnych Rozwoju Rzeszowa.
Radny zaznaczył, że on wraz z Konradem Fijołkiem, wówczas radnym, byli jedynymi radnymi, którzy byli przeciwko decyzji w 2006 roku, by działkę aktualnych ogrodów bernardyńskich wraz z pomnikiem został przekazany zakonnikom.
Radny Robert Kultys (PiS) zaznaczył, że od długiego czasu trwa dyskusja na temat pomnika i jego przyszłości. – Ja skłaniam się do tego, by szukać pomysłu i formuły pomnika, żeby zgodnie z ustawą w naszej przestrzeni pozostał, bo faktycznie jako element urbanistyki buduje przestrzeń Rzeszowa. Natomiast uważam, że ta droga, którą państwo zaproponowali, to jest droga błędna. Nie jest wyjściem kwestionowanie prawa i instytucji państwowych. Usłyszałem, że pomnik się nie odnosi do rewolucji, a do czego się niby odnosi? Dlatego ja proponuję inną drogę, czyli skuteczną zmianę jego wymowy. Sama zmiana nazwy nie wystarczy, ani zdejmowanie rzeźb, który jest naruszeniem praw autorskich. Od kilku lat mówię, by obok pomnika zbudować drugi pomnik, memoriał poświęcony ofiarom walk rewolucyjnych. Może tutaj szukajmy drogi – mówił.
Sławomir Gołąb zaznaczył, że największym problemem pomnika są złe emocje i wystarczy nabrać do niego dystansu, to wtedy zniknie dyskusja. – Przypuszczam, że gdyby zmieniły się władze IPN, już by nie było problemu z pomnikiem. To jest historia i tyle lat minęło, że on sam w sobie nabrał innego znaczenia. Dla młodego pokolenia pomnik ma całkiem inne znaczenie, jest Wielką C. Jeszcze raz powtórzę by radni sejmiku wojewódzkiego nie urządzają nam Rzeszowa, bo żaden z nich nie jest z Rzeszowa.
– Jeszcze za czasów prezydenta Andrzeja Szlachty mówiłem, żeby zmienić jego wymowę. Zresztą prezydent sam umieścił na szczycie pomnika herb Rzeszowa – mówi Andrzej Dec, Przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa.
Głos w sprawie pomnika zabrał również poseł Wiesław Buż. – Pomnik powinien wrócić do miasta. Badania pokazują, że mieszkańcy są za zostawieniem pomnika. Powstało wiele stron i fanpage’ów młodego pokolenia, które stoi w obronie pomnika. Kto przeciw pomnikowi podniesie rękę, może ją stracić.
– Nie zgadzamy się, że pomnik propaguje komunizm. Najważniejsze jest to, że pomnik stał się najbardziej rozpoznawalną budową w mieście – mówił Marcin Deręgowski, szef klubu radnych KO. – Pomnik trzeba zachować. Chcemy, żeby jak najszybciej pomnik wrócił do miasta i został odnowiony.
Grzegorz Koryl również zabrał głos w dyskusji zaznaczając, że również nie jest za wyburzeniem pomnika, ale za tym by podjąć dyskusję w sprawie utworzenia swoistego memoriału. Grażyna Szarama zaznaczyła, że głos młodzieży jest bardzo ważny i trzeba zadbać o to, by znali historię.
Radni większością głosów przyjęli dwie uchwały.
Radny Wiesław Ziemiński o Pomniku Walk Rewolucyjnych:
Radny Sławomir Gołąb o Pomniku Walk Rewolucyjnych:
Radny Robert Kultys o Pomniku Walk Rewolucyjnych:
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz